Wrzesień jest kolejnym miesiącem zamkniętym ze stratą. Ale na szczęście dużo mniejszą niż w sierpniu.
Ale zacznijmy od wpływów.
Przychody
Na moje konto wpłynęło 2284 zł. Słabo, ale i ja również byłem mało aktywny w sieci.
Kurs „Przepisy i sygnalizacja” zarobił tradycyjnie najwięcej – 1554 zł
E-book „Jak zostać maszynistą” zarobił 217 zł
Drugi e-book, który wydaję – 513 zł
Koszty
Na potrzeby firmowe wydałem 3 080 zł
Eksploatacja samochodu – 689 zł
Reklama na FB – 584 zł
Następnym punktem wydatków było stworzenie e-booka, który ukazał się pod moim wydawnictwem – 1044 zł
Druga rata za skład e-booka – 400 zł
Opłaty abonamentowe, w tym wtyczki do nowego sklepu – 700 zł
Kursy i szkolenia – 48 zł
Księgowość – 235 zł
Prowizje za płatności online – 28 zł
Inne drobne wydatki – 124 zł
I nasz kochany ZUS – 271 zł
Październik raczej również nie będzie wybitnym miesiącem, ale listopad i grudzień powinny nadrobić zaległości 😉